Dlaczego warto skorzystać z usług konsultanta kariery?
Optymalizacja kariery i rozwój zawodowy
Konsultacje kariery stają się coraz bardziej popularne wśród osób, które pragną rozwijać swoją ścieżkę zawodową i osiągać konkretne cele. Dzięki wsparciu specjalisty – konsultanta kariery (inaczej: doradcy kariery, doradcy zawodowego, coacha) zyskujemy nie tylko większą klarowność co do swoich celów, ale też budujemy pewność siebie, która jest kluczowa na dynamicznym rynku pracy. Dowiedz się, dlaczego warto korzystać z usług konsultanta kariery i jak mogą one wpłynąć na Twój rozwój zawodowy!
Zoptymalizowane cele i konkretne efekty
Konsultacje kariery to coś więcej niż zwykła rozmowa o pracy. To proces, który ma na celu osiągnięcie wymiernych rezultatów. W swojej codziennej pracy jako konsultant kariery pomagam klientom zdefiniować cele zawodowe, przeprowadzam potrzebne analizy dotychczasowych osiągnięć i dostarczam narzędzia, które umożliwiają weryfikację postępów. Dzięki temu zyskujemy pewność, że nasze działania prowadzą do konkretnego celu, a ich skuteczność może być mierzalna.
Indywidualne podejście i dopasowane narzędzia
Decydując się na konsultacje ze mną, masz gwarancję, że każda sesja będzie dopasowana do Twoich potrzeb. Podczas konsultacji możesz liczyć na profesjonalne wsparcie w podejmowaniu decyzji zawodowych, analizę rynku pracy oraz narzędzia, które pomogą Ci w samorozwoju. Narzędzia, które wykorzystuje podczas pracy to m.in. testy osobowości, analizy SWOT czy symulacje rozmów kwalifikacyjnych, by pomóc w efektywnym planowaniu kariery.
Dostępność i elastyczność
Usługi konsultanta kariery możesz znaleźć zarówno w formie stacjonarnej, jak i online. Ja oferuję obie opcje. W Krakowie przyjmuję klientów w trzech dogodnych lokalizacjach: przy ul. św. Filipa 23, Łobzowskiej 16 oraz Powroźniczej 6. Jeśli jednak preferujesz sesje zdalne, konsultacje online odbywają się na popularnych platformach takich jak Google Meet czy Skype. Taka elastyczność pozwala na wygodny dostęp do specjalistycznej pomocy, niezależnie od Twojego miejsca zamieszkania.
Kluczowe korzyści płynące z konsultacji kariery
Zwiększona pewność siebie – dzięki wsparciu profesjonalisty zyskasz większą wiarę we własne możliwości.
Szybsze osiąganie celów – pomogę Ci skutecznie planować działania.
Lepsze zrozumienie rynku pracy – dzięki analizom i raportom będziesz na bieżąco z aktualnymi trendami.
Skuteczna identyfikacja swoich mocnych stron – z pomocą testów i analiz odkryjesz swoje największe atuty zawodowe.
Jeśli czujesz, że potrzebujesz wsparcia w rozwoju zawodowym, umów się na konsultację i sprawdź, jakie efekty może przynieść taka współprac. Więcej informacji znajdziesz na stronie: konsultantkariery.pl.
Udana rozmowa kwalifikacyjna – jak się przygotować?
Każdemu z nas marzy się rekrutacja, która szybko i sprawnie przerodzi się w otrzymanie wymarzonej pracy. Jednak co zrobić, by móc powiedzieć sobie: “To była udana rozmowa kwalifikacyjna”? Jak dobrze wypaść na rozmowie o pracę? Co to znaczy dobre przygotowanie do rozmowy kwalifikacyjnej? Postaramy się wszystko wyjaśnić poniżej 🙂
Pamiętaj jednak, że nie podamy tu gotowego rozwiązania od A do Z, które przyniesie Ci sukces na wszystkich rekrutacjach. To od Ciebie ostatecznie zależy, o jaką pracę będziesz się ubiegać i jak się zaprezentujesz. Możesz się do tego przygotować z pomocą na przykład tego artykułu lub skorzystać z szerszej pomocy, chociażby Konsultanta Kariery.
Udana rozmowa kwalifikacyjna – dobre nastawienie
Zanim przejdziemy do technicznych szczegółów, warto wyróżnić tutaj chyba jeden z ważniejszych elementów. Udana rozmowa kwalifikacyjna nie zaistnieje, jeśli zabraknie odpowiedniego nastawienia. Skoro otrzymałeś/aś zaproszenie na rozmowę, to możesz śmiało przyznać, że z pewnością Twoje CV było dobrze wykonane i zainteresowało pracodawcę oraz że Twoje umiejętności są zgodne z wymaganiami pracodawcy. Teraz „wystarczy” wierzyć, że może się udać… i oczywiście dobrze się zaprezentować 😉
6 rad jak dobrze wypaść na rozmowie kwalifikacyjnej
Po pierwsze– trzeba zrozumieć sens i cel brania udziału w danej rekrutacji. Często zdarza się, że wyczerpani ciągłym wysyłaniem CV i chodzeniem na rozmowy kwalifikacyjne zapominamy, gdzie jesteśmy i o jakie stanowisko się ubiegamy, a przede wszystkim – z czym się to wiąże. Trzeba przeanalizować nowe stanowisko pod względem umiejętności (porównanie wymaganych umiejętności do tych posiadanych), doświadczenia i zakresu obowiązków, które są konieczne lub mogą być przydatne. Najlepiej spisać te wszystkie kwestie w formie tabeli, po jednej stronie zaznaczając wymagania wymienione w ogłoszeniu o pracę, a po drugiej – oznaczając te, które posiadamy (możemy dopisać też stopień zaawansowania) i dopisując te dodatkowe oraz „brakujące”. Kiedy mamy już taką „listę” – trzeba ją zaprezentować. Ale nie w dosłownym znaczeniu 🙂 Podczas rozmowy kwalifikacyjnej będzie sporo możliwości, by to zrobić.
Po drugie – poznaj firmę, w której chcesz pracować. Nie musisz znać wszystkich szczegółów, ale należy poznać chociaż te podstawowe informacje: jak nazywa się firma (i jak wymawiamy jej nazwę), czym się zajmuje (główne i poboczne obszary jej działań), trochę o jej historii (np. skąd się wywodzi, jak długo istnieje, jaki ma zasięg działania). Dodatkowo cenna może okazać się wiedza na temat wyznawanych wartości, opinii klientów, projektów CSR czy społecznych, w które firma się angażuje. Może dać Ci to bonusowe punkty rekrutacyjne. Udana rozmowa kwalifikacyjna to także rzetelne przygotowanie się do spotkania rekrutującego – często nie wystarczy sama prezentacja własnych umiejętności czy doświadczenia.
Po trzecie – przygotuj odpowiedzi na typowe i powszechne pytania rekrutacyjne. My przygotowaliśmy krótki artykuł w tym temacie.. Spróbuj zastanowić się dłużej i przygotować płynne i elastyczne odpowiedzi (tzn. pasujące do kilku pytań czy sytuacji). Nie powinny one być mocno rozbudowane, za „lanie wody” nie otrzymamy tutaj bonusów. Udana rozmowa kwalifikacyjna to nie tylko umiejętności „twarde” czy doświadczenie zawodowe, ale też sztuka umiejętnego zaprezentowania się, by zostawić po sobie pozytywne lub chociaż neutralne wrażenie.
Po czwarte – każdą umiejętność „miękką” (tzw. osobowościową) postaraj się uargumentować jakimś przykładem z życia zawodowego lub prywatnego, która przedstawi Cię w dobrym świetle. Jesteś dokładny/a? Opowiedz o stworzonym excelu do planowania budżetu domowego lub o dwukrotnym sprawdzeniu maila przed wysłaniem. Swoją komunikatywność przedstaw w kontekście uwielbienia pracy w zespole oraz nieustannej dyspozycji do rozwiązywania konfliktów. Opowieści powinny być prawdziwe – i nie muszą zawsze opowiadać o sukcesie. Jeśli chcesz powiedzieć coś o działaniach, które zakończyły się niepełnym powodzeniem, koniecznie wskaż, że z tego doświadczenia wyciągnąłeś/aś jakieś wnioski na przyszłość. Sięgaj tylko po takie przykłady, które wpasowują się w nowe stanowisko. Nie każde wcześniejsze doświadczenie i zdobyte umiejętności będą przydatne w nowym miejscu pracy. Warto postawić na takie kompetencje i historie, które dadzą Ci przewagę nad innymi kandydatami.
Po piąte – określ dokładnie swoje wymagania. Wśród nich przemyśl rodzaj umowy, godziny pracy, tryb i jej rodzaj, a przede wszystkim – wynagrodzenie. Przelicz tutaj kwotę netto na brutto, ponieważ często rekruterzy wymagają podania kwoty brutto w wynagrodzeniu miesięcznym lub godzinowym. Określ też swoje granice kompromisów i ustępstw, by nie wyrzucać sobie później braku stanowczości, a w rezultacie – gorszych warunków pracy. Udana rozmowa kwalifikacyjna to także sukces w negocjacjach warunków pracy.
Po szóste – opcja dla chętnych 😉 Często na rozmowach kwalifikacyjnych pada pytanie: Czy masz do nas jakieś pytania? Niejednokrotnie odpowiadamy przecząco, zostawiając pole, które można bardzo dobrze wykorzystać. Pamiętaj, że poza tym, że firma poszukuje nowego pracownika i sprawdza nowych kandydatów, Ty też masz prawo ją sprawdzić! Możesz zadać w tym miejscu następujące pytania (jeśli naprawdę interesują Cię te kwestie):
Jak ocenia Pan/Pani pracę w tej firmie?
Dlaczego ktoś odszedł z tego stanowiska/Dlaczego poszukujecie kogoś nowego do zespołu?
Co jest największą zaletą, a co wadą pracy w tej firmie?
Sprawdzaj, szukaj, dopytuj. W dobrych, wartościowych firmach ta postawa z pewnością będzie doceniona.
Rada dodatkowa: musisz pamiętać, że udana rozmowa kwalifikacyjna ma miejsce nie tylko wtedy, gdy od razu zostajesz przyjęty/a na nowe stanowisko. Nie oceniaj jakości rekrutacji tylko przez pryzmat otrzymania danej pracy. Pamiętaj, że często o dane stanowisko ubiega się bardzo dużo osób, więc czasami naprawdę niewielka różnica może zdecydować o ostatecznym wyborze kandydata. Warto także mieć na uwadze, że rekruter czy pracodawca to też człowiek – zmęczenie, gorszy humor czy inne problemy mogą przysłonić mu czasem istotne zalety kandydata, więc istnieje możliwość, że brak pozytywnego zakończenia może być wynikiem zwykłego, ludzkiego błędu osoby rekrutującej.
Czym więc warto kierować się, oceniając swoje rekrutacyjne wystąpienie?
– czas trwania rozmowy – rekrutacja trwała tyle, ile przewidywałeś/aś, nie zakończyła się wcześniej, “w połowie zdania”;
– dobra kondycja psychofizyczna (wyspanie, brak paraliżującego stresu, pewność siebie);
– przemyślane i składne odpowiedzi na pytania rekrutera.
Udana rozmowa rekrutacyjna – dla każdego coś ważnego
Rozmowy kwalifikacyjne traktuj jak ważne doświadczenie zawodowe. Możesz zauważyć różnice w ich prowadzeniu, nauczyć się sprawnie, szybko i bezstresowo odpowiadać na większość rekrutacyjnych pytań, a także lepiej na nich wypadać, za sprawą nauki na błędach czy otrzymywanych feedbackach.
Po zakończonej rozmowie i odrzuconej aplikacji zawsze warto poprosić o kilka słów informujących dlaczego Twoja kandydatura została oddalona. Firmy nie mają obowiązku ich przekazywać, jednak niejednokrotnie nie robią tego, ponieważ nikt się o to nie upomina. Dzięki takim informacjom zdobędziesz cenne doświadczenie, które zaowocuje na kolejnych rozmowach. Udana rozmowa kwalifikacyjna to także taka, z której dużo wyniesiesz dla siebie – nie zapominaj o tym aspekcie!
Jak widzisz udana rozmowa kwalifikacyjna to szereg istotnych czynników, o których warto pamiętać. Nie przejmuj się niepowodzeniami i traktuj je jako ważne doświadczenie na przyszłość. Jeśli chcesz sprawdzić swoje umiejętności i poćwiczyć zachowanie na rozmowie kwalifikacyjnej to mamy dla Ciebie rozwiązanie. Jest nim symulacja rozmowy o pracę, prowadzona przez Konsultanta Kariery. Dzięki niej możesz nie tylko przećwiczyć rekrutacyjny dialog, przetestować odpowiedzi na trudne pytania kwalifikacyjne, popróbować elastycznych reakcji na sytuację rekrutacyjną, ale i oswoić stres towarzyszący przy takich okazjach. Tutaj możesz zgłosić się na konsultację.
Rozwiązań jest dużo, decyzja należy do Ciebie. Czy dodałbyś/dodałabyś coś ważnego do tej listy? Co dla Ciebie oznacza określenie udana rozmowa rekrutacyjna?
Czy moja biegłość w pomaganiu Klientom w poprawianiu ich sytuacji zawodowej pomaga mi lepiej “ogarniać” własną karierę? Nie jest to takie proste i oczywiste, jakby na pierwszy rzut oka się wydawało. Kariera zawodowa to zbiór wielu elementów, wcale nie trudnych. Jednak teoria nie zawsze idzie z praktyką w parze.
Zacznę może od najważniejszego moim zdaniem wyzwania, jakim jest kwestia braku odpowiedniego dystansu do samego siebie. Jest to problem, który jest praktycznie nie do przeskoczenia. Łatwiej jest doradzać i prowadzić kogoś w stronę autorefleksji niż zrobić to dla samego siebie. Oczywiście, w jakimś sensie, jestem w stanie wspierać samego siebie, jednak napotykam tu na poważne ograniczenia.
Kolejną kwestią, jaką trzeba wziąć pod uwagę jest to, że Klient przychodząc do mnie z prośbą o pomoc w poukładaniu jego życia zawodowego, najczęściej nie oczekuje ode mnie prowadzenia za rękę, a nawet jeśli oczekuje, to zwykle go nie otrzyma. To na nim spoczywa główny ciężar dokonania analiz, przemyśleń czy refleksji dotyczących jego kariery zawodowej. To on ostatecznie musi przełamać swoje ograniczenia, które nie pozwalają mu iść do przodu. W końcu to on podejmuje ostateczne decyzje, działania i ponosi ich konsekwencje. Oczywiście wspieram go w tym procesie, dyskutujemy o jego wątpliwościach, przewidywaniach, blokadach, podjętych wyborach, działaniach oraz ich decyzjach, jednak ostateczny ciężar wdrożenia tego spoczywa na Kliencie.
A teraz jak się to ma do pomagania samemu sobie? Otóż jak widać przemyślenie swojego życia zawodowego, wyciągnięcie wniosków czy podjęcie decyzji to jedno, a wdrożenie ich w życie to drugie. Wielu moich Klientów może być przecież w lepszej sytuacji niż ja, ponieważ może posiadać kompetencje lub predyspozycje osobowościowe, których ja nie posiadam, a które są bardzo przydatne w szybkim i efektywnym rozwoju kariery. Współpraca ze mną pomaga im je sobie uświadomić i zaplanować, jak je wykorzystać. Jeśli jednak ja ich nie posiadam, to nawet najlepsze narzędzia autorefleksji nic nie dadzą, bo nadal tych kompetencji mieć nie będę.
Niewiedza czasem pomaga
Pracując z Klientem i nie mając wszystkich (a w zasadzie większości) informacji na temat życia zawodowego tej osoby, na temat jej doświadczeń, w tym na temat wielu porażek i sukcesów, sposobów radzenia sobie z tymi kwestiami, emocjonalności, charakteru czy preferencji – jest mi łatwiej. Sytuacja zawodowa tej osoby rysuje mi się często jaśniej, wyraziściej, nie ma w niej tylu niuansów czy wątpliwości.
Patrząc na swoje życie, w tym zawodowe, obraz nie jest już tak klarowny, pojawia się więcej znaków zapytania, wątpliwości, półcieni i odcieni szarości. Nie jest to jednoznacznie negatywne, jednak często po prostu utrudnia mi pomaganie samemu sobie, pomimo że bardzo dobrze jestem w stanie pomóc moim Klientom.
Miejmy też świadomość, że konsultacje kariery i biznesu to proces, a więc wymaga on regularności i czasu – tak jak np. trening sportowy. Żeby pomagać samemu sobie, musiałbym także sobie (tak jak to robię z Klientami) wyznaczyć czas na spotkania i rozmowy z sobą samym. Wiemy z doświadczenia, że nie jest to sprawa łatwa, a ja nie jestem wyjątkiem. Gdyby praca samodzielna była względnie łatwa, ludzie nie korzystaliby tak masowo z kursów nauki języka czy wsparcia trenera personalnego – uczyliby się i ćwiczyliby sami. Żeby regularnie i wytrwale pracować z samym sobą, musiałbym mieć nieprzeciętny poziom samodyscypliny w tym zakresie, a raczej tak nie jest 😉
Nie do przecenienia jest również kwestia motywacji do zmiany. Klienci przychodzą do mnie najczęściej wtedy, kiedy ich sytuacja zawodowa wymaga zmiany lub poprawy. Może to być spowodowane presjami zewnętrznymi, ale też sfrustrowanymi potrzebami, które są w nich. Tak czy inaczej są oni całkiem nieźle zachęceni i zmotywowani, aby coś u siebie zmienić. Nie wiedzą jak to zrobić, ale wiedzą, że tego chcą i potrzebują.
U mnie tymczasem może być odwrotnie. Ja mogę wiedzieć jak dokonać zmiany (a przynajmniej jak nad nią pracować), ale może brakować mi motywacji, aby w ogóle wkładać z nią jakiś większy wysiłek.
Z tego, co powyżej zostało powiedziane wynika, że nie jestem w stanie pomagać sobie tak dobrze, jak pomagam moim Klientom. Z tego, że posiadam biegłość w pomaganiu, nie wynika, że moja kariera zawodowa jest i musi być uporządkowana oraz stanowić dla kogoś wzór. Można przytoczyć tu przykład robienia na drutach. Biegłość w tej umiejętności nie powoduje automatycznie, że nosimy swetry czy rękawiczki, które sami sobie zrobiliśmy. Możemy bowiem zwyczajnie nie mieć czasu na robienie swetra dla siebie i wolimy kupić go w sklepie, może być tak, że po godzinach pracy nie chcemy już patrzeć na druty i włóczkę albo tak, że gdy robimy sweter dla siebie, to nic nam się nie podoba i nie możemy tej roboty skończyć.
Klienci też mogą pomóc
Nie chcę jednak, aby Czytelnik odniósł wrażenie, że moja biegłość w pomaganiu innym w obszarze kariery zawodowej w ogóle mi się do niczego nie przydaje. Tak nie jest.
Ważną korzyścią, którą odnoszę z pomagania moim Klientom, jest to, że praca z nimi stanowi niewyczerpywalne źródło inspiracji. Inspiracje tym, co mówią i myślą moi Klienci, tym, w jaki sposób podchodzą do swojej sytuacji, jakie znajdują rozwiązania, jak przezwyciężają trudności. Daje mi to często motywację i nowe spojrzenie na to, jak mogę rozwiązać własne trudności i dylematy.
Fakt, że znam pewne gotowe narzędzia wspierające rozwój zawodowy, to że towarzyszyłem setkom Klientów w poprawianiu ich sytuacji zawodowej sprawia, że mam w głowie pewne gotowe i sprawdzone schematy myślenia, które wystarczy “tylko” wypełnić własną treścią.
Nie jestem ideałem, ale…
Aby przejść skutecznie i w pełni pomóc sobie samemu, musiałbym znaleźć czas, aby regularnie pracować z samym sobą. Gdybym tak robił, to zapewne udzieliłbym sobie o wiele lepszego wsparcia niż byłaby sobie w stanie dać większość osób, choć wciąż pewnie nie tak dobrego, jak pod okiem innego, doświadczonego specjalisty. W tym sensie jestem jak typowy szewc, który bez butów chodzi – same umiejętności nie wystarczą, trzeba jeszcze mieć czas, by te kompetencje wykorzystać dla siebie i swojego pożytku.
Jednocześnie często bywa tak, że nie mając wystarczającej ilości czasu, biorę tylko jakiś wycinek mojej kariery i zadaję sobie ważne pytania o cel jaki chcę osiągnąć, przewidywania w jaki sposób sytuacja może się zmienić czy też najbliższe kroki, jakie mogę podjąć. Moje doświadczenie sprawia, że zwykle wiem nad jakimi kwestiami powinienem się zastanowić i zwykle mam rację. Nie muszę błądzić po omacku, więc też mogę przeznaczyć na te kwestie mniej czasu.
Bycie doświadczonym konsultantem kariery i biznesu daje jeszcze co najmniej jedną dodatkową korzyść – dużo łatwiej mi uznać, że moja sytuacja zawodowa jest czymś, co wymaga uwagi i doskonalenia, łatwiej udaje mi się uchwycić moment, w którym powinienem się zająć u siebie tą sferę, mniej czasu zajmuje mi wyznaczenie sobie realnych celów czy opracowanie sensownego planu działania. Łatwiej orientuję się też kiedy może mi być potrzebne wsparcie z zewnątrz, dość dobrze przychodzi mi określenie swoich potrzeb w tym zakresie, a do tego mam na tyle dobrą orientację w rynku specjalistów z tej dziedziny, że raczej wiem do kogo, kiedy i z czym powinienem się zwrócić.
Odpowiadając więc na postawione w tytule pytanie: Czy moja biegłość w pomaganiu Klientom w poprawianiu ich sytuacji zawodowej pomaga mi lepiej “ogarniać” własną karierę zawodową? Generalnie tak, przy czym nie jest to tak, że moja kariera zawodowa jest idealnie ogarnięta, bez zarzutów oraz jest “wzorem kariery zawodowej” przechowywanym w Międzynarodowym Biurze Miar i Wag w Sèvres pod Paryżem. Praca z samym sobą zwykle nie zastąpi pracy z drugim człowiekiem, zwłaszcza ze specjalistą z tej dziedziny i najczęściej nie jest ona tak efektywna. Odwołując się do wcześniejszej metafory – jestem typem profesjonalisty, który kupuje swetry w sklepie, mimo że wykonuje takie swetry dla innych. W praktyce bardziej mogę zacerować jakąś dziurę lub poprawić jakiś element niż stworzyć dla siebie od zera coś ciepłego na zimę ;).
W pierwszej kolejności każdy z nas powinien zadać sobie pytanie – “czym dla mnie jest sukces zawodowy?”. Ja nie zdecyduję o tym za Ciebie ani za żadnego z moich Klientów. Każdy z nas musi to określić samodzielnie. Choć decyzje i wybory różnych ludzi mogą być podobne, to jednak powinny być wybrane osobiście. Raz dokonany wybór tego, jak ma wyglądać nasza ścieżka kariery, może się zmieniać w biegu naszego życia, ale każdorazowo to my powinniśmy zdecydować, co tym sukcesem ma być. Nasza ścieżka kariery zależy wyłącznie od nas. Żadna praca nie jest dana lub zdobyta raz na zawsze.
Czym jest dla Ciebie sukces zawodowy?
Gdy rozmawiam z Klientami o tym, czym dla nich, na danym etapie ich życia, może być sukces zawodowy, staram się mocno unikać ogólnych i stereotypowych w naszym społeczeństwie skojarzeń, takich jak: wysokie zarobki, ważne i prestiżowe stanowiska, praca dla samego siebie czy wykonywanie zajęcia, które się kocha i dzięki temu przestaje być ono pracą, a staje się pasją. Nie dlatego, że z założenia jest coś nie tak z utożsamianiem sukcesu zawodowego z tymi wyrażeniami czy obrazami, ale dlatego, że stosowanie społecznych kalek zwalnia nas z samodzielnego myślenia i refleksji. Skutkiem może być niedopasowanie celu do którego dążymy z naszymi potrzebami, co w dalszej perspektywie może doprowadzić do frustracji i wypalenia zawodowego (wariant optymistyczny) lub tragicznej refleksji w późnym okresie naszej kariery iż “z wielkim trudem i wysiłkiem wspięliśmy się na szczyt drabiny zawodowej… przystawionej nie do tej ściany co trzeba” (scenariusz gorszy, bo w istocie konfrontujący nas z faktem poniekąd zmarnowania własnego życia i potencjału zawodowego).
Każdy z nas jest inny, ma inne potrzeby i życiowe cele. Cieszymy się z innych rzeczy, niektórzy wciąż chcą piąć się po drabinie kariery, innym wystarczy pewna i bezpieczna pozycja w firmie, nawet jeśli dotyka się głową sufitu finansowego i ma świadomość braku perspektyw rozwojowych. Trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie dotyczące tak szerokiego spektrum ludzkich potrzeb, celów, dążeń. Nawet ktoś, kto zawodowo zajmuje się konsultacjami kariery nie może i nie będzie potrafił trafnie określić za nas, co będzie stanowiło nasz sukces zawodowy. To, co może zrobić, to uważnie i cierpliwie słuchać o naszych planach, marzeniach, wątpliwościach i powiedzieć, co w tym usłyszał, a przez to pomóc nam uporządkować nasz własny, wewnętrzny świat. Może, wspólnie z Klientem, przeprowadzić małą “burzę mózgów”, z której powstanie katalog tego, czym dla różnych ludzi może być sukces zawodowy. To może stanowić pewną pomoc, inspirację, okazję do poszerzenia horyzontów. Jednak ostateczna odpowiedź, jeśli ma być prawdziwa, jeśli ma stanowić siłę napędową naszego działania i oparcie w chwilach zwątpienia, musi wyjść z nas samych i być mocno związana z naszym wewnętrznym światem.
Zatem od czego zacząć poszukiwania wymarzonego celu naszej ścieżki zawodowej?
Najpierw określmy własne dążenia. Co na ten moment jest dla Ciebie ważne? Co chcesz osiągnąć w ciągu kilku (do kilkunastu) lat? Jak i gdzie chcesz wykonywać swoją pracę tak, aby było to dla Ciebie satysfakcjonujące? Gdy już określimy nasze potrzeby oraz wartości, porozmyślajmy i spróbujmy ustalić, jakie działania mogą nas to tego przybliżyć. Czasami takie samotne rozmyślania mogą być trudne, żmudne, nużące i frustrujące. Jest to dobry moment, aby poprosić kogoś o wsparcie i pomoc. Może to być zaufana osoba z naszego otoczenia, a może być ktoś, kto profesjonalnie zajmuje się wspieraniem innych ludzi np. psycholog, coach czy konsultant kariery.
Na pewno dla wielu z nas sukcesem zawodowym będzie zadowolenie z tego, czym się zajmujemy (jak to kiedyś mówił jeden z moich Klientów “mieć taką pracę, że codziennie się micha cieszy, że się do niej idzie”). Dlatego warto pomyśleć o tym, co lubimy robić, co może wydawać się interesujące i zajmujące na tyle, by pozwolić nam czerpać z pracy przyjemność. Istotnym aspektem będzie też możliwość rozwoju i brak stałego uczucia, że wciąż robi się to samo i stoi w miejscu. Myślę, że każdy z nas lubi, choćby od czasu do czasu, sprawdzić się w nowym zadaniu i podejmować ciekawe wyzwania, zmierzyć się z nowym zagadnieniem. Odniesienie się do zainteresowań i pasji, które rozwijamy obecnie czy tych, które rozwijaliśmy na wcześniejszych etapach naszego życia, może pomóc nam w dotarciu do potrzeb, które ma zaspokajać „praca idealna”.
Nierzadko planując przyszłość zawodową pomijamy lub marginalizujemy tak istotne kwestie, jak to, jakie wartości chcemy realizować poprzez naszą pracę. Powinniśmy szukać tego, co jest zgodne z naszymi poglądami i przekonaniami. Dla kogoś, dla kogo ważna jest ekologia i środowisko naturalne, praca w firmie oferującej usługi wycinki drzew raczej nie będzie spełnieniem marzeń. W takim wypadku jakąś opcją może być wybranie innego działu, powtarzanie sobie, że “to tylko praca” lub wyraźne odgraniczenie swoich poglądów od polityki firmy, ale ostatecznie prawdopodobnie nie będziemy czuli się tam spełnieni. Dlatego kryterium “wartości” jest podobnie istotne jak zarobki, czas dojazdu do pracy czy relacje ze współpracownikami. Nie wolno tego kryterium pomijać.
Testy, kwestionariusze, badania
Poza samodzielnym zastanawianiem się nad swoją przyszłością zawodową, badaniem swoich potrzeb, wypisywaniem potencjalnych celów czy rozmową na ten temat z zaufanymi osobami, w tym specjalistami, istnieją testy, które mogą rozjaśnić kwestię własnych predyspozycji, oczekiwań i celów zawodowych. Do takich narzędzi należy między innymi test “Kotwic kariery E. Scheina” (osobiście posługuję się samodzielnie zmodyfikowaną jego wersją – “Kwestionariuszem Wartości Zawodowych” w wersji 1.3 z 2015 roku), testy typów osobowości zawodowej na bazie teorii Johna Hollanda (sam wykorzystuję własnoręcznie zmodyfikowaną jego wersją – “Kwestionariusz Predyspozycji Zawodowych” w wersji 1.1 z 2014 roku) czy internetowym i w dużej mierze darmowym testem (choć można dyskutować czy nie psychozabawą) służącym do określenia swoich mocnych i słabszych stron w oparciu o koncepcję Carla Gustawa Junga – “16 Personalities”.
Tego typu narzędzi jest o wiele więcej, i pewnie za jakiś czas przygotuję na ten temat osobny artykuł. Zrobię to pomimo, iż osobiście jestem sceptyczny wobec realnej użyteczności takich i podobnych testów. Wiem jednak, że wielu Klientów je lubi, a dobrze użyte i omówione potrafią pchnąć proces konsultacji wyraźnie do przodu. Korzystanie z nich może jednak okazać się użyteczne, bo może wyłowić zapomniane albo zmarginalizowane cechy lub predyspozycje czy też wartości (jak np. korzyści materialne, wywieranie wpływu, równowaga życia zawodowego i prywatnego), które jeśli będą realizowane w naszej pracy, przełożyą się na większą z niej satysfakcję.
Pamiętaj, że masz istotny wpływ na swój własny sukces zawodowy
I teraz właściwie dochodzimy do sedna – sukces zawodowy łączy się z Twoimi UŚWIADOMIONYMI wartościami, marzeniami i dążeniami, które starasz się konsekwentnie realizować pomimo zewnętrznych trudności i wewnętrznych ograniczeń. Znając swoje cele, mocne i słabsze strony, predyspozycje, preferencje i wartości można dotrzeć naprawdę daleko. Na początku trzeba włożyć sporo wysiłku i zainwestować swój czas, aby odkryć i poznać siebie, jednak jest to inwestycja w nasz rozwój zawodowy, która potem będzie procentowała. Włożenie tego wysiłku teraz nie sprawi może, że potem już będzie całkiem “z górki”, ale powinno być zdecydowanie łatwiej.
Kolejnym czynnikiem, na który warto zwrócić uwagę, planując swój zawodowy sukces, jest myślenie strategiczne. Prościej mówiąc: wizualizacja siebie za kilka/kilkanaście lat z próbą określenia zmieniających się realiów rynkowo-gospodarczych. Co może być “na topie”, jeśli chodzi o poszukiwane zawody i kompetencje? Gdzie więcej zarobię? Czy to, co robię teraz, będzie możliwe i wykonalne za 5 lub 10 lat? Jak bardzo będę musiał przekształcić formę tej pracy, aby dostosować ją realiów rynku pracy za jakiś czas? I tak dalej… Pozwoli nam to zobaczyć, czy nasze marzenia pokrywają się z realnością i jak dużego wysiłku w ich spełnianiu musimy się spodziewać. Bądźmy gotowi na możliwie każdą ewentualność i nie dajmy się zaskoczyć. Nawet, jeśli obecnie w naszym życiu zawodowym jest bardzo dobrze 🙂
Nie pomijajmy także tego, że nasze cele muszą być jasne i przejrzyste – mniej ogółu, więcej szczegółu. Przykład: “za 5 lat chcę, żeby moja wypłata była o 50% wyższa od obecnej”. Od tak sformułowanego celu warto pójść w naszym myśleniu dalej – co w tym momencie cię powstrzymuje, by taką wypłatę otrzymać? Co muszę zrobić, by przybliżyć się do tego celu? Jakie jeszcze czynniki powinienem/powinnam wziąć pod uwagę?
Refleksja na temat “tu i teraz” nie dla każdego może być sprawą łatwą – najczęściej bowiem musimy przyznać sami przed sobą, że pewne kwestie w naszym życiu zawodowym wymagają zmiany. Może i praca czy zespół, z którym pracujemy są naprawdę okej, ale zarobki czy kwestia braku szkoleń mocno nas ogranicza. Dla wielu z nas taka refleksja będzie nieprzyjemna, a przez to sporo osób może mieć tendencję do jej unikania. Pamiętaj jednak, że uświadomienie sobie plusów i minusów Twojej obecnej sytuacji zawodowej pozwoli Ci łatwiej i sprawniej dotrzeć do miejsca, gdzie będą już tylko plusy albo przynajmniej będą one zdecydowanie górowały nad minusami. Chyba warto, prawda?
NA tym etapie można się również posłużyć dość podstawowym i powszechnym narzędziem – analizą SWOT (mocne i słabe strony obecnej pracy, szanse oraz zagrożenia, jakie się rysują w najbliższej przyszłości). Wykonanie jej pomoże w określeniu, jak zneutralizować gorsze aspekty teraźniejszego zawodu tak, by uniknąć ewentualnych zagrożeń.
Staraj się regularnie wracać do przemyśleń na temat swojego życia zawodowego i pamiętaj, że spełnienie Twoich zawodowych marzeń jest bliżej niż myślisz.
Podsumowując powyższe rozważania – znajdź ważne dla siebie wartości, podejdź do nich z pełną świadomością. Uwzględnij w swoim rozrachunku swoje mocne i słabe strony, ale i obecnej pracy czy wykonywanego zawodu. Nie zapomnij patrzeć perspektywicznie – nie zatrzymuj się wyłącznie na tym co “tu i teraz”. Na koniec określ strategię działania, która przybliży Cię do Twojego szczegółowego celu – której będziesz się trzymać. Warto zacząć od małych kroków, by nie poddać się na początku swojej drogi : – )
Dodatkowym atutem dla lepszej realizacji Twoich zamierzeń może być omówienie swoich pomysłów i refleksji z kilkoma osobami, które mogą dać Ci zupełnie inne, świeże spojrzenie na różne sprawy, które są dla Ciebie ważne. Fajnie, jeśli znajdziesz kogoś, kto nie zna się na Twojej branży – może zadać ci pytania i podsunąć pomysły, na które nigdy sam/a byś nie wpadł/a!
Jeśli natomiast potrzebujesz profesjonalnego i obiektywnego wsparcia – spotkaj się z konsultantem kariery, który pomoże ci rozwiać większość wątpliwości, określić priorytety oraz strategię działania.